Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego

Wodzisław Śląski - ZAWADA

Aktualizacja: 25 września 2010 

POŻEGNANIE KS. ANDRZEJA - 31 lipca 2010r

Wszystko ma swój czas…

             W sobotę 31 lipca 2010 r. pożegnaliśmy ks. Andrzeja Nowarę, dotychczasowego proboszcza zawadzkiej parafii, który od 1 sierpnia 2010 r. objął urzędowanie w parafii pw. św. Wawrzyńca i św. Antoniego w Rudzie Śląskiej - Wirku.

Pożegnanie ks. Andrzeja Nowary miało miejsce podczas uroczystej Mszy Św. o godz. 14.00, którą koncelebrowali ks. Mariusz Pacwa, Dyrektor Domu Rekolekcyjnego Archidiecezji Katowickiej w Kokoszycach i Gospodarstwa Rolnego Archidiecezji oraz ks. Henryk Kieras, proboszcz parafii pw. Świętego Maksymiliana Kolbego w Szczerbicach k. Gaszowic. W okolicznościowej Eucharystii uczestniczyli licznie parafianie oraz przedstawiciele grup i organizacji działających w naszej parafii i dzielnicy wraz z pocztami sztandarowymi: szkoły, OSP, rolników, górników i róż Żywego Różańca. Oprawę muzyczną pożegnalnej liturgii zapewnił chór parafialny, orkiestra i organista - p. Arkadiusz Popławski.

Ks. Mariusz Pacwa, rozpoczynając uroczystości pożegnalne powiedział m. in.: „W życiu każdego kapłana jest tak, że raz się go wita, a raz żegna. Dzisiaj przyszliśmy, aby nie tyle żegnać, ale aby dziękować ks. Andrzejowi za 7 lat posługi w zawadzkiej parafii, za jego trud”. Następnie wymienił zasługi ks. Andrzeja dla naszej parafii oraz podkreślił jego najważniejsze dzieło - nowy dom parafialny z kaplicą pogrzebową, który powstał z jego inicjatywy i dzięki zaangażowaniu naszych parafian. W homilii ks. Henryk Kieras nawiązał do Ewangelii o śmierci św. Jana Chrzciciela, na którą patrzymy oczyma wiary. „W tych wszystkich chwilach i sytuacjach patrzymy na wartość naszego życia i naszych odejść. Odejść stąd i odejść do wieczności. Dzisiaj tu, jutro tam - jak w piosence. Dzisiaj tu, a jutro w Wirku. Chrześcijanin patrzy na swoje życie oczyma wiary. Dzisiaj tu na ziemi, a jutro w niebie. Najważniejsze, co nas przygotowuje na wieczność - Słowo Boże. Modlimy się i prosimy o błogosławieństwo Boże w dalszej posłudze. Nie policzylibyśmy ile mszy św. tu odprawiłeś, ani kazań, które wygłosiłeś, ale jest to miara dobra, którą zostawiłeś.” - zakończył ks. Kieras.

Po Mszy św. przedstawiciele rady parafialnej, wszystkich grup i stowarzyszeń parafialnych, organizacji działających w Zawadzie oraz szkoły i Rady Dzielnicy składali wzruszonemu ks. Andrzejowi podziękowania i kwiaty, żegnając go w imieniu parafian i zawadzkiej społeczności. Na zakończenie p. Henryk Kubica przeprosił odchodzącego ks. proboszcza za krzywdy, anonimy i pomówienia, których doznał ze strony niektórych zawadzian a w imieniu Bractwa Górniczego w Zawadzie wręczył mu na pamiątkę drewnianą ozdobną laskę, zwieńczoną posrebrzaną końską głową, aby pasł nowe owieczki z odwagą i nie bał się jej użyć, kiedy będzie potrzeba - zażartował.

Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem…” (Koh 3,1). Tymi znamiennymi słowami z Księgi Koheleta, w imieniu naszej redakcji, pożegnałem na koniec tej uroczystości ks. Andrzeja, dziękując mu za wspólne redagowanie gazetki parafialnej i życząc, aby patron proboszczów, św. Jan Maria Vianney wspierał go w nowej wspólnocie parafialnej, do której został posłany, a Dobry Bóg obdarzał go zdrowiem i swoimi łaskami.

Po Mszy św. przed kościołem, przy śpiewie i akompaniamencie okolicznościowych melodii, uroczyście pożegnali ks. Andrzeja zawadzcy chórzyści i orkiestra. Godzinę później ks. Nowara opuścił zawadzką parafię, udając się do nowo powierzonej mu parafii w Rudzie Śląskiej - Wirku, którą miał objąć następnego dnia.

Ks. Andrzej Nowara sprawował urząd proboszcza parafii pw. Podwyższenia Krzyża Św. w Zawadzie od 27 lipca 2003 r. do 31 lipca 2010 r., jako jej trzeci proboszcz w historii.  

Maurycy Fojcik